Napiszę, najprościej i najkrócej, jak umiem, o minionych 30-stu latach. Tak dla przypomnienia, bo ludzie młodzi mogą zwyczajnie nie pamiętać, a i ja i moi rówieśnicy pewnie też niebawem zapomnimy 🙂 Taka była kolej rzeczy.
Państwo socjalistyczne miało wiele zalet i jedną dużą wadę – za te zalety płaciło się walutą, dla niektórych nie do przyjęcia, wolnością. No i było gospodarczo niewydolne. Grupie światłych ludzi nie podobało się to bardziej, niż innym i ośmielili się mówić o tym głośno, za co z kolei ceną były represje, z wieloletnimi wyrokami włącznie. Zarzewie przerodziło się w pożogę, więc, gdy okoliczności w kraju przyjaciół na to pozwoliły, socjalizm upadł.
I tu pojawiło się pytanie, co dalej? Ci, co byli przeciw, mieli niejednolity pogląd w tym temacie. Wiadomo, łatwiej burzyć, trudniej odbudować. Jedni chcieli nowoczesnego, demokratycznego, gospodarczo sprawnie funkcjonującego państwa, drudzy jedynie reformy socjalistycznej struktury, na bardziej prawą i sprawiedliwą. Ci pierwsi postawili Polskę na nogi, ci drudzy teraz realizują swoje marzenia.
Kto ma/miał rację? Sądzę, że każdy po trochu. Tak, PiS także ma swoje racje. Powiem więcej: wiele z moich, wyrażanych zresztą na blogu, pragnień realizuje. Czemu więc na nich głosowałam tylko raz i więcej tego błędu nie powtórzyłam? Z dwóch powodów:
A. Nieudolności. W głowie mi się nie mieści, jak można wszystko, za co się zabiorą, tak groteskowo/koncertowo spieprzyć? Polska jest niemałym krajem, ma wielu naprawdę zdolnych obywateli, czemu więc realizację reform powierzono totalnym amatorom? Bo wprawdzie byli mierni, ale wierni.
I tu gładko przechodzimy do drugiego powodu mojego rozczarowania i niezgody na te rządy, mianowicie
B. Nieczyste intencje. Jeśli ktoś ponad powierzone mu/zaanektowane sobie obowiązki wobec społeczeństwa, stawia wyżej…i wyżej…i wyżej, aż na wysokość 190m 🙂 i to podwójnie, upamiętnienie własnej postaci x2, to wiadomo, że całą resztę, czyli nas, olewa równym siurem. Jeśli ktoś otacza się kordonem ochroniarzy przed własnym społeczeństwem, to znaczy, że tego społeczeństwa ani nie zna, ani go nie rozumie, ani nie lubi. Zna natomiast dobrze, stosowaną w poprzedniej epoce, metodę kija i marchewki. Nie dyskutuje z ludźmi, a jedynie wygłasza monologi i to do ściśle wybranych wiernych.
Ci, którzy nie widzą tego A i B, to nie dlatego, że są głupi, bo aż tak głupim być nie można, ale dlatego, że nie chcą widzieć, bo z jakiegoś powodu jest im tak wygodniej.
Zbliżają się wybory. Jedne, drugie, trzecie. Stoimy na rozdrożu. Możemy jeszcze uratować to, co zostało zaprzepaszczone. Albo pogrążyć się w otchłani. I tu pojawia się niemiła niespodzianka – ta otchłań w pierwszej kolejności pociągnie w dół tych, którzy dziś są beneficjentami marchewki. Nieudolni ministrowie, a w założeniu przyszli równie nieudolni europosłowie, nie będą działać na korzyść polskich obywateli, bo nie potrafią. Za drzwiami majaczy już światowe spowolnienie gospodarcze. Jak sądzicie, kto padnie jego ofiarą w pierwszej kolejności, jeśli z przedsiębiorców nie da się już wycisnąć więcej podatków na marchewkę? Jeśli ktoś ma nadzieję, że ten miły, rozumiejący i współczujący Pan podzieli się z potrzebującymi swoimi dobrami, np. ze Srebrnej, to jest…hmmm…bujającym w obłokach marzycielem.
Spokojnych snów 🙂
Wydaje mi się, że politycy już dawno żyją w jakimś urojonym świecie, który nie ma nic wspólnego ze światem, w którym my żyjemy. Sądzę więc, że przed nami zawierucha. Jak duża, tego nie wie. Wiem, źe muszą nastąpić zmiany. Szczerze mówiąc nawet nie jestem przekonany czy to ma jakieś znaczenie czy mniej czy więcej PiSmakow dostanie się do żłoba w Brukseli.
PolubieniePolubienie
na -pewno nie wolno pozwolić uciec do tego żłoba takim szkodniczkom, jak Becia Broszka lub Zalewska Deformatorka /szkolnictwa/, ale z kolei za bardzo ja nie wierzę, że jak nie uciekną to pójdą siedzieć po wyroku Trybunału Stanu…
p.jzsn:)…
p.s. tak swoją drogą, to zauważyłem , że wiele osób /także tych niechętnych PiS-komunie/ traktuje obecny reżim jako jakąś tam tylko kolejną zmianę w ramach demokratycznej rutyny typu „jedni porządzili, potem wybrano innych, potem odejdą, bo znowu kogoś innego wybiorą i tak to się kręci”… coś w tym stylu może i było w latach 1989 – 2015, ale po 2015 przestało tak być, bo zaczęła się naprawdę nowa bajka, w skali upiorności jak do tej pory wskazówka nie wyskoczyła poza skalę, ale jeśli powtórzy się sytuacja 2015, że prawie 50% „leniuchów” nie pójdzie na wybory, a PZPR… ups, sorry… ma być: a PiS znowu zostanie przy władzy za sprawą kolejnej „przeważającej większości = 12,8 procent” uprawnionych do głosowania, to ten kraj będzie już w kompletnej doopie choć może niekoniecznie czarnej, ale brunatno – purpurowej, ale to już raczej bez znaczenia…
p.jzns :)…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo dosadnie wyraziłeś to, co mnie politycznie poprawnej nie bardzo się udało 😉
PolubieniePolubienie
I ja myślę, że jeśli ludzie odpuszczą październik to będzie świadczyć o tym, że mamy to na co sobie zasłużyliśmy.
PolubieniePolubienie
Na pewno ma znaczenie. „Jak cię widzą, tak cię piszą”. Chciałbyś być kojarzony jako Polak w świecie z np. Obatelem? Już nawet nie wspominam o kompetencjach merytorycznych i ich wadze przy negocjacjach, bo to oczywiste.
PolubieniePolubienie
Moja wiara w polityków w skali od 1 do 10, jest zero. Nie wierze, że nawę ci z koalicji chcą coś dla nas zrobić. Wszystkich ciągnie kasa i benefity z bycia europosłem. Masz racje i ja wolę tych z koalicji ale jak rzekłem im wszystkim tylko kasa w głowie.
PolubieniePolubienie
Jak dobrze zapracują, to niech biorą kasę i się udławią, ale sponsorować swoim głosem jakiegoś beztalencia nie zamierzam.
PolubieniePolubienie
Słusznie. Chciałem i ja oddać swój głos ale będę jeden dzień po wyborach😕
PolubieniePolubienie
No, to czarna nasza godzina 😦
😉
PolubieniePolubienie
Już mnie sumienie uwiera.😫😩
PolubieniePolubienie
Przebukuj bilet 😉
PolubieniePolubienie
Musiałbym z przesiadką. Wyjątkowo nie lubię. 🙂
PolubieniePolubienie
Mam wrażenie, że wróciliśmy do socjalizmu. I wielu jest takich, którym się to podoba. Bo w socjaliźmie dbano o człowieka. Niektórzy nawet mogli, temu człowiekowi uścisnąć rękę. I jak powiedziała Margaret Thatcher „The problem with socialism is that you eventually run out of other people’s money.“
PolubieniePolubienie
zwłaszcza w narodowym socjalizmie a la Hitler dbano o człowieka, o „podludzi” zresztą też dbano, wskaźnik bezrobocia w obozach był równy 0%…
akurat w Polsce, gdzie „słuszna linia partii” to katolicki marksizm narodowy, czyli też jakiś socjalizm, obozy raczej nie grożą, przynajmniej do jesiennych wyborów…
natomiast wrażenie masz prawidłowe, szkoda że dopiero teraz, ale lepiej późno, niż wcale… na razie mały rządzi jak Gierek w pierwszej fazie swoich rządów i naprawdę tragedią będzie, gdy za dużo ludzi nie zdąży odnieść tego prawidłowego wrażenia przed tymi wyborami na jesieni…
p.jzns :)…
PolubieniePolubienie
Toż mówię, że zwłaszcza o jednego człowieka dbano
PolubieniePolubienie
Nie wiem, czemu zarzucasz Ewie, że dopiero teraz to zauważa? Widziała to, jestem pewna, cały czas, tylko teraz się tak zgadało 😉
PolubieniePolubienie
bo to miało być „szkoda, że dopiero teraz się o tym dowiedziałem” 😛 :)…
PolubieniePolubienie
No, proszę, jeszcze ozór wywala 😀
PolubieniePolubienie
Jeśli jeszcze nie wróciliśmy, to jesteśmy na najlepszej drodze. O człowieka można dbać nie rujnując przy tym gospodarki i nie odbierając mu wolności wyboru.
PolubieniePolubienie
zgodnie ze słowami pani Ani Nehrebeckiej 4 czerwca 89 roku miał ponoć w Polsce upaść komunizm, ale brać dosłownie tych słów rzecz jasna nie można, gdyż ten komunizm, a raczej jego zaczątki szlag trafił wcześniej tak z grubsza około lat 54 – 56, co oczywiście nie oznacza, że pojawiła się jakaś większa wolność, co najwyżej pewne jej zaczątki i tak jest po dzień dzisiejszy, nawet można mówić o jej zanikaniu, zaś to znikanie bez wątpienia przyspieszyła pewna zmiana w 2015 zwana jak najbardziej trafnie „podłą zmianą”…
wiem, że nie piszesz o rocznicy 4 czerwca, tylko raczej jeśli już o datach mowa, to dzień najbliższych eurowyborów jest orientirem Twojego tekstu… ale mnie się to jakoś tak pokojarzyło i jeśli pozwolisz (I hope) to tej właśnie daty użyję jako orientir wstępu swojego komentarza… co ciekawe zaś, wręcz zabawne jest w tym wszystkim, że ta data nie jest dla mnie zbyt istotna… pierwszy powiew, a raczej obietnicę tej wolności poczułem wcześniej, gdy dostałem paszport /tzw. „do szuflady”/, z którego nie omieszkałem od razu skorzystać, bo wcześniej kręciłem się tylko po tzw. „demoludach”… pierwsze wyjazdy na „Zachód” łączyły się z drobnym szokiem, gdyż zobaczyłem tam /i poczułem nieco na sobie/ pały tamtejszej policji… co więcej, to ta policja umiała nimi przywalić… polskie ZOMO w porównaniu z nimi to jakieś neptki były, a ich białe gumowe „lole” to zaiste zabawki do pieszczot w porównaniu np. z lagami francuskiego CRS… to wszystko spowodowało u mnie, by na nowo przemyśleć sobie: podefiniować i przewartościować wszystko, co się łączy z tematem „wolność”… bo koniecznie musisz wiedzieć, że wolność to dla mnie wartość najważniejsza i mam na myśli wolność osobistą /światopoglądową, obyczajową etc/… a tymczasem większość partii politycznych wyciera sobie gęby słowem „wolność”, a zwłaszcza konserwatyści i (brunatni) lewacy, czyli narodowcy, faszyści, naziole, i tym podobne proautorytarne, prototalitarne ugrupowania, do których też należy neobolszewicki PiS… na tych komuszków montujących nową wersję PRL głosować po prostu nie wolno… niech rozdają te swoje „500+” i niech obiecują dać jeszcze więcej, ale ja im wolności za to sprzedam… nie jestem (pis) lemingiem, który niczym pies łańcuchowy da sobie założyć obrożę i przykrócić łańcuch, aby mieć pełną michę / a dokładniej, to iluzję tej michy/…
to był wstęp, ciąg dalszy, główny komentarz w drugim wejściu ze względu na limit znaków…
PolubieniePolubienie
ciąg dalszy, komentarz główny, co ciekawe, będzie on krótszy od wstępu:
nie mam jeszcze zdecydowane, na kogo zagłosuję, bo jak wiesz, nie jestem wyznawcą żadnej istniejącej partii, czy ugrupowania, a decyzję podejmę w ostatniej chwili, jak już wszystko to sobie przekomputeruę w głowie…
na pewno jednak nie zagłosuję na (brunatnych) lewaków, czyli naziolską Konfederację, ani na neokomuchów, czyli PiS, ani tym bardziej na Kukiz’15, bo to też jest zbliżone do wcześniej wymienionych, pewien konglomerat tegoż…
kierunek – wolność to tylko Wiosna lub L.Razem /szkoda że Biedroniowi uderzyła woda sodowa do głowy, w doopie mu się pobiedroniło od samozachwytu i paskudnie potraktował Zandberga podczas wstępnych przymiarek koalicyjnych stawiając mu warunki nie do przejęcia/…
rzucę też okiem na te pomniejsze listy, te które nie we wszystkich okręgach startują, bo za mało o nich wiem…
nie wykluczam także KE / koalicji europejskiej/ jako mniejsze zło, jeśli z sondaży mi wyjdzie, że Wiosna lub razem mają zbyt male szanse, bo w sumie to o to chodzi, żeby jak najmniej komuchów (czyli pisowców) weszło…
ergo: jak wspomniałem wcześniej, wszystkie opcje uważam za otwarte, a na którą zagłosuję to się okaże w ostatniej chwili…
p.jzns :)…
p.s. tylko jest jeszcze jeden drobny problem… załóżmy, że zdecyduję się na jakiego sensownego, wartościowego kandydata/tkę z Wiosny lub Razem, to problem może być taki, że nie wiadomo, czy lepiej, żeby szedł od Unii, czy bardziej by się przydał w Polsce… ale dam radę, jakoś to ogarnę, w końcu „dawania rady” w takiej, czy innej sytuacji mam dobrze opanowane…
pozdrawiać :)…
PolubieniePolubienie
Co do wyboru przy wyborach jestem prawie na takim samym etapie, choć raczej nie zaryzykuję utraty głosu, jak ostatnio. Ponad 1mln. głosów poszło się bujać 😦
PolubieniePolubienie
Póki co, napiszę tyle, że jestem Ci wdzięczna za rozszerzenie mojego wstępu, w postaci notki 🙂 Naprawdę.
Mała uwaga tylko, to nie Ania Nehrebecka, a Joanna Szczepkowska ogłosiła 4 czerwca koniec komunizmu.
PolubieniePolubienie
tak, masz rację, pokręciłem nazwiska…
PolubieniePolubienie
Nic dziwnego, obie ładne 😉
PolubieniePolubienie
Zaraz,zaraz,albo jeszcze śpię, co o 4 rano jest możliwe, albo napisałaś że PiS realizuje wiele z Twoich pragnień?! Poczekaj, muszę poprosić Kropkę żeby mnie uszczypnęła…Ała!!!! Już jestem… Jakie pragnienia realizuje PiS? Bo chyba dobrze zrozumiałem tekst? Rządy PiS są najgorszymi od wielu, wielu lat,więc albo pobierasz 500+ albo gorączkujesz 🙂
PolubieniePolubienie
Wszystko z Tobą OK 🙂 Ze mną zresztą też. Celowo nie napisałam o konkretnych swoich oczekiwaniach, bo nie taki był cel notki, ale pewnie jeszcze kiedyś do tego wrócę, jak kogoś to zaciekawi.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mnie zdecydowanie ciekawi, bo zaskoczyłaś mnie tym stwierdzeniem 🙂
PolubieniePolubienie
Napiszę. Nawet obszernie, ale po wyborach 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Powinnaś dodać że po wyborach które przegra PiS 🙂
PolubieniePolubienie
Tego nie wiem. Daj Boże Litościwy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ameeeeeeeeeeeeen 🙂
PolubieniePolubienie
Wiesz, powiem tak,w Polsce nigdy nie było raju i nigdy nie będzie, ale odkąd rządzi PiS w tym kraju nie ma i normalności. Telewizja z publicznej stała się PiSowską, policja stała się psami na usługach jedynej właściwej partii, sędziowie się boją, żadna inna władza nie położyła łap na tylu instytucjach, kler się panoszy jak nigdy wcześniej,ceny w sklepach rosną a Polacy są skłóceni-to tylko niektóre z osiągnięć PiSu. Teraz walka już nie idzie o to że Polska stanie się krainą mlekiem i miodem płynącą, teraz trzeba walczyć by wróciła normalność… Dziś Polską rządzi chory z nienawiści, mściwy prezes udający łagodnego dziadzia i toruński bydlak kochający pieniądze bardziej od Boga, takiej Polski chcemy? Bynajmniej ja nie chcę…
PolubieniePolubienie
Wiem i dlatego apeluję, jak umiem o dobry, przemyślany wybór, żeby i w PE nie zrobili wiochy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A ja z tego miejsca apeluję a wręcz błagam byście nie głosowali na PiS! 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Chcesz tubę? 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pewnie i drabinkę 🙂 🙂
PolubieniePolubienie
No, bez przesady! Masz swój słuszny wzrost.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Fakt,jestem ciut wyższy od prezesa, ale do Giertycha mi daaaaleko 🙂
PolubieniePolubienie
Ja od dawna mam wrażenie, że mały Jarek patrząc na Gomułkę stwierdził, że on zrobiłby to lepiej. No i teraz robi.
Nie, to nie jest żadna dobra zmiana. Pomijając już wszystkie inne argumenty – nie chcę, aby ktoś za mnie decydował, co dla mnie jest najlepsze i jak mam żyć. To też wolność.
PolubieniePolubienie
Przede wszystkim TO jest wolność. Z definicją raczej się zgadzamy, problem w tym, które ugrupowanie jest w stanie ją zapewnić? PO mnie deczko zawiodło pod tym względem, ale może się w końcu ogarną?
PolubieniePolubienie
Dobrze to wszystko podsumowałaś, myślę, że wielu ludzi miało podobne oczekiwania, a dziś przeciera oczy ze zdumienia. Przeciera podwójnie, bo rozczarowani rządami PO-PSL postawiło na konia trojańskiego.
O kryzysie w gospodarce znów sie mówi, więc i nas dotknie, coś czuję, że przyjdzie nam pracować do śmierci, bo na emerytury już nie wystarczy, skoro skarbówka szuka pieniędzy najpierw na ślubach, teraz na komuniach…
PolubieniePolubienie
Każdy rozsądny Polak (albo taki co miał matkę księgową 🙂 ) ma takie obawy. Ja też. Moja mama mnie ostrzegała, że gierkowskie długi jeszcze moje wnuki będą spłacać. Trochę się pomyliła, bo coś nam tam umorzyli, ale taki fart drugi raz się nie zdarzy.
PolubieniePolubienie
Dobra jesteś Bajko! Pięknie napisane! Podziwiam umiejętność związania w przejrzystą całość
PolubieniePolubienie
Dziękuję Ci za dobre słowo. Mając takich czytelników, chce się pisać.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Spokojnego dnia, Bajko!
PolubieniePolubienie
Nie było mi dane, niestety. Jak nie urok, to…przemarsz wojsk.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ojej, a ja mam dziś taki piękny spokojny dzień wolny od pracy zawodowej. Tak cieszą mnie spokojne chwile w domku. Wiem, że z Twoim zdrowiem nie jest najlepiej i pewnie ono dokucza.
PolubieniePolubienie
Cieszę się z każdego dobrego dnia, nawet jeśli nie należy do mnie 🙂 Niech Ci tak zostanie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo dziękuję. 🙂
PolubieniePolubienie
Celnie to opisałaś. Ja bym tylko dodał, że idee fixe Kaczyńskiego, Polska jako satrapia na wzór Wschodni, nie jest ideą odosobnioną. Ci, co na niego głosują, są gotowi ponieść wszystkie konsekwencje tego marzenia. To ma korzenie w katolicyzmie, jako religii nakierowanej na nienaruszalną hierarchiczność. Każde inne ideologie (liberalizm, demokracja) to podszept szatana. Nie należy się spodziewać, że krach gospodarczy cokolwiek w ich myśleniu zmieni.
PolubieniePolubienie
Asmo, przyczyn na pewno jest wiele. Także osobistych. I wszystkie obiektywnie prawdziwe, tyle, że mam już dość tłumaczenia innych. Też jestem katoliczką, jak wielu komentatorów wyżej, ale to wcale nam nie przeszkadza w używaniu mózgu.
Pusta micha jest naprawdę skutecznym nauczycielem. Wiem coś o tym. Mam jednak nadzieję, że nie dopuścimy do tego.
PolubieniePolubienie
Jesteś pewna, Szarabajko, że punkty A i B dotyczą tylko PIS-u? Poprzednicy nie mieli nic wspólnego z nieudolnością i nieczystymi intencjami? A ewentualni następcy „dobrej zmiany” też będą kryształowi?
PolubieniePolubienie
Boyu, bardzo Cię lubię i szanuję, więc, PROSZĘ, nie używaj w dyskusji ze mną argumentów „a w Ameryce biją Murzynów”. Oczywiście, że nie było i nie będzie, ani u nas, ani nigdzie rządów kryształowych. Czy to usprawiedliwia dewastację finansów kraju, dzielenie rodaków, skłócanie nas z całym światem? Nie ma żadnej symetrii między błędami poprzednich rządów, nawet najsłabszych, a obecnym chaosem. Co właściwie obecnie rządzący zrobili dobrze? Nawet rozdać naszych pieniędzy nie potrafią tak, żeby przy okazji połowy nie zmarnować, dając także niepotrzebującym.
PolubieniePolubienie
Przykro mi, że tak to zrozumiałaś. Moim zdaniem, patrząc na to co się dzieje, to właśnie PIS jest mniejszym złem. Nie zmienią mojej opinii jakieś ogólniki o dewastacji sądów, finansów publicznych czy edukacji. Za dzielenie rodaków obie strony odpowiedzialne są co najmniej równo. A konflikty z niektórymi krajami? Niekoniecznie nasz rząd staje po złej stronie…
Też Cię lubię i szanuję, Szarabajko. Wiem, że masz trochę inne poglądy, ale to dobrze. Mamy okazję pokazać, że można pięknie się różnić!
PolubieniePolubienie
Jeśli zaczynasz zdanie od słów: „moim zdaniem…”, to mogę przyjąć wszystkie Twoje argumenty bez oporów i zgodzić się że tak myślisz. To nie grzech, ani koniec świata. Mamy inne poglądy. Może kiedyś jedno z nas je zmieni, może ja, może Ty :), a może oboje? Teraz musimy dbać o to, żebyśmy się wszyscy nie pozabijali, bo wtedy to już nikomu żadne rządy nie będą potrzebne 🙂
PolubieniePolubienie
Widzę, Szarabajko ‚A’ i ‚B’. Widzę również ‚C’, które mnie przeraża 😦
Pozdrawiam i życzę zdrówka!
PolubieniePolubienie
Bo jest się czego bać. Już są pomysły we Francji, że by nas wystawić za Strefę Schengen. Eh…
I Tobie dużo dobrego. We wszystkim.
PolubieniePolubienie
Za komuny jako młody chłopak miałem tylko jeden problem, nie dać się ostrzyc. Polityka mnie nie interesowała, byłem poza nią. Dzisiaj nie widzę mądrych ludzi, którzy mogliby działać w moim interesie. Niech żywioł rządzi… 🙂
PolubieniePolubienie
Żywioł jest dla tych najsilniejszych i chyba właśnie rządzi 🙂
Pamiętam te ciągłe walki moich kolegów o swoje owłosienie 🙂 Jak już w końcu nikomu to nie przeszkadzało, to młodzi zaczęli golić głowy 🙂
PolubieniePolubienie