Oglądałam dziś migawki z demonstracji w Moskwie. Ludzie wyszli na ulicę w proteście przeciwko uniemożliwieniu startu w wyborach do władz miejskich przedstawicielom opozycji. Za nawoływanie do nielegalnego zgromadzenia bo czemu miałoby być legalne? aresztowano Aleksieja Nawalnego, który z aresztu trafił prosto do szpitala z mocno opuchniętą i zaczerwieniona twarzą z powodu „alergii” śmiać się, czy płakać? Ale mnie najbardziej utkwiła w pamięci migawka z pacyfikacji demonstrantów, scena z kadru za plecami komentatora. Przypominający RoboCopy funkcjonariusze, obudowani i uzbrojeni po zęby, wyrwali z tłumu drobną nastolatkę, dziecko jeszcze, unieśli ją w pionie swymi ciałami nad ziemię, żeby wpakować ją do autobusu policyjnego, nie rejsowego, a kolejny wciągał ją do niego za włosy. Zazwyczaj nie gadam do siebie, ani do telewizora, ale tym razem „ty s-synu” po prostu mi się wyrwało. Ta dziewczyna nie była uzbrojona, nawet w białą różę; nie mogła uciec, ba, nawet obrócić się nie mogła; była kompletnie bezbronna. Co z tymi ludźmi jest nie tak? To ma być funkcjonariusz państwowy? To ma być mężczyzna?

I tak sobie myślę, że to państwo musi być bardzo słabe, skoro boi się nastolatek i wysyła przeciwko nim Specnaz.

I jeszcze zastanawiam się, czemu Putin tak bardzo boi się kobiet? Dziewczyny z Pussy Rajad skazano na dwa lata łagru za chuligaństwo, a sądzono je jak terrorystów, umieszczone w klatkach.

Myśląc „Rosja” myślimy „Putin”, ale to przecież nie cała prawda o Rosji. Tam odwaga sprzeciwu ma gorzki smak i wiele kosztuje, a opozycjoniści żyją krótko, przynajmniej na wolności.

Polscy prawicowi komentatorzy uważają, że lepszy Putin od liberała Nawalnego, bo gdyby doszedł do władzy, to dla nas gorzej, gdyż szybciej dogadałby się z państwami zachodu i takie tam. Nie wiem, czy mają rację. Wiem, że dla tej nastolatki i jej kolegów aresztowano 1000 osób wybór jest jasny.

 

wrzo11