Jak napisałam w poprzedniej notce, nikt się o nas nie zatroszczy. Musimy zdać się na siebie, własne doświadczenie i wiedzę ludzi, którym ufamy.
Zbliża się Dzień Wszystkich Świętych. Jest 1 listopada. Jak co roku. Pandemia też nie jest od wczoraj i wiadomo, że do 1-wszego nie minie. Decyzji o ewentualnym zamknięciu cmentarzy, co dla mnie jest całkiem logiczne, pewnie nie szybko się doczekamy, a jeśli tak, to w formie rozwodnionej jak…nieważne. Zatem bez względu na to, jakie „wskazania” wydali ten rząd, trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i samemu zdecydować. Bo to jest święto rodzinne. Ludzie planują podróże, robią zakupy, szykują spotkania dla rodzin z daleka.
Prof. Simon mówi: „Odwiedzanie cmentarzy 1 listopada jest w tym roku niemożliwe. Ten tłok będzie zabójczy, tłumy przy wejściu, to jakiś absurd”. * I ja mu wierzę. Obserwuję od początku pandemii jego wypowiedzi i poznałam go jako człowieka kompetentnego, odważnego, nie zważającego na to, czy się komuś przypadkiem to co mówi, nie spodoba.
Ciekawa jestem, co o tym myślicie?
*https://gazetawroclawska.pl/prof-simon-zapomnij-o-wszystkich-swietych-na-cmentarzu-bo-sam-tam-trafisz/ar/c1-15225082
Widzi mi się Szarabajko, że czy wcześniej czy później wszyscy podłapią wirusa. Patrząc na te statystyki mam coraz mniej złudzeń. Gdybym był w Polsce i musiał iść na cmentarz to maski na twarz i do przodu.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pewnie masz rację. Większość z nas się zakazi. Nie jest jednak bez znaczenia – kiedy. Przy takim wzroście zachorowań trzeba dać oddech szpitalom, bo inaczej służba zdrowia padnie (do końca) i nie będzie komu ratować życia potrzebującym, nie tylko ze względu na Covid.
PolubieniePolubienie
Służba zdrowia u nas od dawna jest na łopatkach. Odpoczynek by się im należał. Chyba jednak się na to nie zanosi.
PolubieniePolubienie
Niestety masz rację.
PolubieniePolubienie
Nie wybieram się. Wiadomo, jak to wygląda co roku i nie widzę powodu, aby pchać się w ten tłum i to nie tylko na samym cmentarzu, ale też wszędzie po drodze. Owszem, tradycja odwiedzania grobów jest u nas bardzo silna, ale o groby można i powinno się dbać cały rok, bez ryzykowania narażenia się na zakażenie.
Statystyki pierwszej połowy listopada zapowiadają się zatrważająco.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To, że rząd nic z tym nie robi jest dla mnie przerażające. Na niebezpieczeństwo wystawia nie tylko odwiedzających, ale i funkcjonariuszy (akcja Znicz) i SORy (wzrost wypadków drogowych).
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zanim pobiegniemy na cmentarz, warto spojrzeć na śmierć i życie z innej strony… w przenośni i dosłownie, hi,hi(początkowe reklamy trzeba przetrzymać) https://www.youtube.com/watch?v=5t9OpLzYYEY
katasta227
PolubieniePolubienie
Niestety Firefox nie pozwala mi otworzyć tej strony.
PolubieniePolubienie
Ok. rozumiem. Strach ma wielkie oczy…ale często warto kierować się intuicją (sercem), a nie rozumem.
katasta227
PolubieniePolubienie
Czasem tak 🙂 Ale zdrowie, to nie jest ten przypadek.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
niop 😀
ludzie za dużo myślą, zamiast czuć i żyć w harmonii ze swoją intuicją, więc tworzą sobie furę problemów z niczego…
p.jzns 🙂
PolubieniePolubienie
Pewnie tak. Można wszystko olać. Jak się umie. Żyjemy w jakiejś wspólnocie, mamy swoje tradycje. Pewnie, że czasem mnie to wkurza, ale nie umiem, jako stary pies 😉 nauczyć się nowych sztuczek.
PolubieniePolubienie
My chodzimy na cmentarze cały rok, a data 1 listopada, to data umowna, więc chyba sobie w tym roku odpuścimy, ale są osoby, które nie wyobrażają sobie tego dnia bez wizyty na cmentarzu…ich wybór.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
To święto to także wielki przemysł świecami, wieńcami, kwiatami itp. Ci ludzie niespokojnie czekają na decyzję rządu, bo z tego żyją.
Ja też jakoś będę kombinować, żeby nie trafić na tłum.
PolubieniePolubienie
Mam tak samo. Cmentarz blisko i przy każdej okazji jesteśmy na grobach.
Nie mam przekonania do zakazów odwiedzin cmentarzy, a i do samodyscypliny Polaków też mi go brakuje.jest jednak nadzieja w tym, że jak część ludzi pozostanie w domach to będzie z korzyścią dla wszystkich
PolubieniePolubienie
Z tego, co czytam, wszyscy zostaną w domach 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dla dobra nas wszystkich.
PolubieniePolubienie
To prawda. Aż się prosi o zamknięcie cmentarzy na jakiś czas. Dla dobra nas wszystkich.
PolubieniePolubienie
Od blisko dwóch dekad ignoruję to święto, więc i w tym roku nie mam problemu. Ważniejsza wydaje mi się pamięć niż „pucowanie”kamiennych” pomników.
PolubieniePolubienie
I to jest to. Cmentarz to… dobre miejsce na spacer, zwłaszcza w czasie pandemii, gdy nie ma tam tłumów (i)Wszystkich świętych. 🙂
PolubieniePolubienie
I tu się w pełni z Tobą zgadzam 🙂 Żywi dotkliwie mi przeszkadzają w skupieniu się na pamięci o zmarłych.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dlatego tak nie lubię Święta Zmarłych, bo bliskich zmarłych mam w dzielnicy, gdzie najważniejsze jest pucowanie pomników i ich wielkość 😉
PolubieniePolubienie
Ja już od lat nie chodzę na cmentarz pierwszego listopada. W tym roku rodzina ma zakaz.
Postawimy kwiaty już w tym tygodniu.
PolubieniePolubienie
Hahaha Z tego wynika, że w tygodniu będzie największy tłum 🙂
PolubieniePolubienie
Nie pójdę na cmentarz szarabajko! Pójdę w innym terminie kiedy się przewali! Mam choroby współistniejące i nie będę się narażała w tym szaleństwie!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jestem za. Pomyślę, jak uczcić zmarłych inaczej w tym dniu. Może spotkanie wspominkowe z pokazem starych zdjęć?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak szarabajko to jest bardziej bezpieczne, zapalić w domu świece i bliskich mieć we wspomnieniach!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wcześniej coś tam jednak podrzucimy na groby…chyba…zapalimy jakiś znicz…sama nie wiem?
PolubieniePolubienie
Myślę tak, jak Jotka, data umowna. Pomodlę się, powspominam, a na cmentarz pójdę innego dnia. Do brata jadę w ten czwartek, czyli 2 tygodnie przed świętem. Niech każdy robi, jak uważa, ale bardziej jestem za innym dniem niż 1 listopada, aby rozładować tłok.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Będziesz miała w tym roku szczególnie trudny Dzień Wszystkich Świętych 😦 Trzymaj się.
PolubieniePolubienie
Tak, wiem Bajeczko. Tak było wiele lat temu kiedy zmarł mój kochany tata 16.10. 1977. Ciężki czas
PolubieniePolubienie
❤
PolubieniePolubienie
❤
PolubieniePolubienie
W tym roku odpuszczam, cmentarz zresztą widzę z okna, gdzie mieszkam.
PolubieniePolubienie
Wszyscy myślą podobnie. Ciekawe, jak to wyjdzie w praktyce? Może nam opiszesz, jak masz dobry punkt obserwacyjny?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
jeszcze za wcześnie, żebym się tym zajmował, decyzję, co zrobić ze Świętem Zmarłych /a nie jakichś tam „Wszystkich Świętych”/ podejmę w ostatniej możliwej chwili, na razie za dużo zmiennych niewiadomych w tym równaniu…
p.jzns 🙂
PolubieniePolubienie
Właśnie. Przydałyby się odgórna decyzje już teraz. Albo wcale. Ale jedną ze zmiennych jest opieszałość lub zaskakujące decyzje w ostatniej chwili tego rządu.
PolubieniePolubienie