Naukowcy oceniają, że zaraza oszczędzi jedynie 20% populacji. Czyli jedynie co 5-ty z nas nie zachoruje. I tak jest. Nie znam nikogo, kto by nie zetknął się w ten, czy inny sposób z ofiarą Covid-19. Mimo, że ludzie niechętnie się do tego przyznają, żeby nie stać się ofiarą ostracyzmu.
Kwarantanna w głównej mierze opiera się na odpowiedzialności izolowanych. Brak jest sił i środków na ich kontrolowanie, nie mówiąc już o testowaniu. Zaczął się sezon grypowy, więc trzeba by wysłać prawie każdego z objawami. Trzeba się więc obserwować, dzwonić w razie potrzeby, mając jednak w świadomości, że karetki zabierają tych najciężej chorych i najbardziej narażonych. Dostałam na komórkę taką ściągę na pandemię, może Wy też, ale na wszelki wypadek skopiuję, może się komuś przyda? Nie wiem, ile jest warta. Z tego, co już wiem, to chorzy różnie przechodzą chorobę.
Podaję także dwa linki na ten sam temat, choć z różnych źródeł. Jakieś światełko w tunelu? Oby.
Ciekawa jestem, jak sobie radzicie z lękiem? Sądzę, że okres zaprzeczenia, lekceważenia i wyparcia już minął.
Życzę Wam wszystkim dużo zdrowia.
◉ W związku z załamaniem się systemu opieki zdrowotnej, my, pracownicy służby zdrowia, przygotowaliśmy tę wiadomość dla ludzi, na wypadek gdybyś nie chciał ryzykować natychmiastowej wizyty w szpitalu;
◉ Objawy pojawiają się od trzeciego dnia po zakażeniu (objawy wirusowe).
➙ 1 faza;
◉ Ból ciała
◉ Ból oka
◉ Ból głowy
◉ wymioty
◉ biegunka
Katar lub przekrwienie błony śluzowej nosa
◉ Rozkład
◉ Płonące oczy
◉ Palenie podczas oddawania moczu
◉ Gorączka
◉ Wydrapane gardło (ból gardła)
➙ Bardzo ważne jest, aby policzyć dni objawów: 1, 2, 3.
◉ Podejmij działania, zanim wystąpi gorączka.
◉ Uważaj, bardzo ważne jest, aby pić dużo płynów, zwłaszcza wodę oczyszczoną. Pij dużo wody, aby utrzymać suchość w gardle i oczyścić płuca.
➙ 2 faza; (4 do 8 dnia) stan zapalny.
◉ Utrata smaku i / lub zapachu
◉ Zmęczenie przy minimalnym wysiłku
◉ ból w klatce piersiowej (klatka piersiowa)
◉ Ucisk klatki piersiowej
◉ Ból w dolnej części pleców (w okolicy nerek)
➙ Wirus atakuje zakończenia nerwowe;
◉ Różnica między zmęczeniem a dusznością:
• _Brak powietrza ma miejsce, gdy osoba siedzi – bez żadnego wysiłku – i ma zadyszkę;
• Zmęczenie występuje wtedy, gdy osoba porusza się, aby zrobić coś prostego i czuje się zmęczona.
➙ Wymaga dużo nawilżenia i witaminy C.
Covid-19 wiąże tlen, więc jakość krwi jest słaba i zawiera mniej tlenu.
➙ III faza – gojenie;
◉ 9 dnia rozpoczyna się faza gojenia, która może trwać do 14 dnia (rekonwalescencja).
◉ Nie zwlekaj z leczeniem, im wcześniej, tym lepiej!
➙ Powodzenia wszystkim!
Lepiej przestrzegać tych zaleceń, zapobieganie nigdy nie jest za dużo!
• Usiądź na słońcu przez 15-20 minut
• Odpoczywaj i śpij przez co najmniej 7-8 godzin.
• Pij 1 i pół litra wody dziennie
• Wszystkie potrawy powinny być gorące (nie zimne).
➙ Pamiętaj, że pH koronawirusa waha się od 5,5 do 8,5.
Więc wszystko, co musimy zrobić, aby wyeliminować wirusa, to jeść bardziej zasadowe pokarmy, powyżej poziomu kwasu wirusa.
Tak jak;
◉ Banany, Wapno → 9,9 pH
◉ Żółta cytryna → 8,2 pH
◉ Awokado – pH 15,6
◉ Czosnek – pH 13,2
◉ Mango – pH 8,7
◉ Mandarynka – pH 8,5
◉ Ananas – 12,7 pH
◉ Rukiew wodna – 22,7 pH
◉ Pomarańcze – 9,2 pH
➙ Skąd wiesz, że masz Covid-19 ?!
◉ swędzące gardło
◉ Suchość w gardle
◉ Suchy kaszel
◉ Wysoka temperatura
◉ Trudności w oddychaniu
◉ Utrata zapachu i smaku
NIE przechowuj tych informacji tylko dla siebie, przekaż je całej rodzinie i znajomym.
Poszłam dziś na Marsz! Starałam się zachować odległość, a po powrocie umyłam łapska! Wszystko jednak zdarzyć się może.
Co za kurewskie czasy nie do zniesienia!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Okropne czasy. Trzymam kciuki za Twoją córkę!
PolubieniePolubienie
Bardzo boję się o nią! Juto idzie do szpitala. W tym tygodniu być może będzie cesarka. Będzie sama, bo pandemia! Masakra!
PolubieniePolubienie
My też rodziłyśmy same. Poradzi sobie. Dziękuj Bogu, że szpital jeszcze działa.
PolubieniePolubienie
Oj tak, to prawda, ale nawet Męża nie wpuszczą! Muszę ten stres jakoś przetrwać
PolubieniePolubienie
❤
PolubieniePolubienie
Bajko bardzo dziękuję, naprawdę przydatne, usystematyzowane informacje i to kwintesencja. Przekażę dalej. Trzymaj sie zdrowo
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oby Ci się to nigdy nie przydało…Ale innym podaj. Jak się zacznie, to człowiek jest bezradny 😦
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak właśnie myślę, że wpadamy w panikę, a tu mamy wypunktowane. Zgapka warta przekazania i zatrzymania
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No to się cieszę.
PolubieniePolubienie
Dobrze wiedzieć. Lich nie śpi a na służbę zdrowia nie ma co liczyć.
PolubieniePolubienie
Medycy robią co mogą. Moja lekarka wczoraj udzieliła 147 teleporad.
PolubieniePolubienie
W kontekście pomocy ze strony „państwa”, mocno im współczuje. To mniej więcej 6 na godzinę zakładając, że pracuje 24 godziny. Smutne.
PolubieniePolubienie
Marku, teleporada to też np. wypisanie recept na leki, które bierzesz stale. To przygotowuje pielęgniarka lub recepcjonistka, a lekarka sprawdza z kartoteką, czy masz takie zlecenie od specjalisty. To nie musi być konkretnie rozmowa z pacjentem. Ta liczba przypadła na poniedziałek, czyli wszystkie dzieci, które rozchorowały się przez weekend, zwolnienia dla matek itp. Ja nigdy w tym dniu tygodnia nie dzwonię, ale czasem nie ma się wyboru. Jestem z tą Poradnią i lekarkami związana od urodzenia dzieci, więc znam je dobrze, a one mnie. Myślę, że taki lekarz rodzinny ma sens. Skąd wiem, że tyle przyjęła? Bo recepcjonistka podała synowi, że jest 147 i nie wie, czy pani doktor zdąży do niego zadzwonić. Zadzwoniła przed 18-stą. U nas nigdy nie odsyłają na kolejny dzień, ale wtedy było piekiełko.
PolubieniePolubienie
To zapewne dobrze, że jesteś z nimi tak długo. Zawsze to lepiej u lekarza, który zna swojego pacjenta od lat. Widać jednak, że jest to zorganizowane niezbyt dobrze i jak zwykle lekarz pierwszego kontaktu czy rodzinny cierpią na tym najbardziej.
PolubieniePolubienie
W tej chwili oni jedyni nam pozostali…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Strach się nie bać, choć nie możemy wpadać w panikę, to nic nie pomoże. Moje choroby współistniejące mogą nie wytrzymać zderzenia z Covidem. Najbardziej boję się załamania ochrony zdrowia – już jest fatalnie, a najgorsze przed nami.
Trzymaj się zdrowo.
PolubieniePolubienie
Niestety, Covid – 9 nie zniknie. Zostanie z nami na zawsze, choć może straci na swojej zjadliwości? Chyba włączę olejek CBD do stałych leków jak witaminy. Jeśli nie pomoże, to na pewno nie zaszkodzi.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie zniknie, ale może się nam jakoś uda. Bądźmy dobrej myśli i uważajmy na siebie.
A tak przy okazji – co z instalacją tej rządowej apki? Ostatnio nawet RCB zachęcało, a chętnych nie widać.
PolubieniePolubienie
Taka apka miałaby sens wtedy, gdyby wszyscy ją mieli., włącznie z dziećmi i seniorami. Teraz to już i tak musztarda po obiedzie.
Jak znam życie, to akurat u nas byłaby wykorzystana w zupełnie innym celu.
PolubieniePolubienie
No właśnie – miałaby sens, gdyby wszyscy ją instalowali. Niestety, nie wierzymy władzy i tego, jak wykorzysta zbierane dane.
PolubieniePolubienie
Ta apka od początku miała też słabe rekomendacje ze strony fachowców od techniki.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zdecydowanie fatalne. I to nawet pomijając możliwość śledzenia użytkowników.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję…
Ja jeszcze nie wpadłem
i dobrze się czuje
PolubieniePolubienie
Oj, nie zapeszaj! 🙂 Dzieci chronią mnie, jak mogą, ale przecież nie mogę przyrosnąć do stołka. Zawsze potrzebny jest łut szczęścia.
PolubieniePolubienie
Staram się być optymistą, chociaż ostrzegam innych
PolubieniePolubienie
Rozumiem, ale w tak fatalnej sytuacji nawet przesądy mogą się przydać 🙂
PolubieniePolubienie
Bardzo przydatne, zwłaszcza gdy cos nam dolega i myślimy, że każdy objaw, to właśnie TO.
W sumie niektóre pasują do mnie, oprócz gorączki, kaszlu, duszności i osłabienia, smak i zapach mam. U lekarza byłam, co opisałam, dla ciekawości.
PolubieniePolubienie
Sytuacja jest taka, że dzieci z klas, gdzie były przypadki Covid-9, idą na kwarantannę, ich rodziny także, ale nauczyciele którzy ich uczyli już nie. Paranoja, ale w tym szaleństwie jest metoda – musieliby zamknąć szkoły.
PolubieniePolubienie
Teraz będzie już tylko dobrze. Kaczyński ma zamiar powołać na ministra zdrowia wojskowego w randze generała armii. Oni zawsze wojnę wygrywają.
Normalnie się przeraziłem, czytając tę notkę. W pewnym momencie czytam: „Wymaga dużo wazeliny i witaminy C”. Na szczęście okazało się, że to tylko jakiś parch na ekranie laptopa 😉
PolubieniePolubienie
Freud nie paproch 🙂
Niech powołuje kogo chce. Najlepiej swego kota. Ten przynajmniej nie będzie łgać.
PolubieniePolubienie
tematu CBD to mnie akurat tłumaczyć nie musisz 🙂
co do lęku, to nie tworzę sobie urojonych zagrożeń, więc lęku u mnie zero… za to przed realnym zagrożeniem Covidem bronię się jak przed każdym innym: prawidłowo używając mózgu, harmonijną mieszanką myślenia i intuicji…
i chyba działa u mnie szczepionka przeciw grypie z zeszłego roku /eksperymentalna, dwuletnia/, którą zresztą wtedy przyswoiłem trochę przypadkiem, bo nie mam żadnych objawów grypowo – przeziębieniowych, a odporność uzyskana na rowerze też pewnie swoje robi, a głównie tak się poruszam codziennie po mieście /chyba, że naprawdę pada/…
p.jzns 🙂
PolubieniePolubienie
Na Covida nie ma silnych. Nawet sportowcy chorują. Aczkolwiek możesz być w uprzywilejowanej grupie 20%, czego Ci życzę 🙂
Mógłbyś dodać słów kilka o olejku z własnych doświadczeń? Może kogoś to przekona?
PolubieniePolubienie
doświadczenia /moje, czy znajomych/ z olejkiem CBD to by się znalazły, tylko akurat nie w temacie „Covid”, więc nie ma o czym opowiadać, a o pozytywnym wpływie na odporność i regenerację organizmu każdy może sobie znaleźć w necie lub książkach…
tylko z drugiej strony to jest tak, że nie jest to panaceum na wszystko, jak niektórzy sobie wyobrażają i gdy nie przestrzegamy innych warunków pro-zdrowotnych, to sam olejek nie zadziała…
a czy mnie w końcu Covid trafi, tego wiedzieć nie mogę, mogę tylko minimalizować szanse takiego trafienia…
PolubieniePolubienie
Tak, możemy tylko minimalizować groźbę zakażenia.
Czytałam gdzieś, że Palikot wypuszcza wódkę z konopiami. Ten to ma głowę na karku – dezynfekcja plus odporność 🙂 Ciekawe, jak się będzie nazywać?
PolubieniePolubienie
alkohol konopny to pomysł stary, jak świat, sam kiedyś zrobiłem taką nalewkę na tzw. „dolnych liściach”, ale było to wstrętne wręcz… a tak naprawdę składniki aktywne konopi /THC, CBD, etc/ kompletnie są bez znaczenia w roztworze alkoholu, to jest tak, jak z „Żubrówką” /tą oryginalną/, gdzie w butelce jest jakaś trawa, na którą „podobno nasikał żubr”… chwyt marketingowy i tyle…
a pamiętasz, jak Palikot zapalił kadzidełko „Cannabis” w Sejmie?… akurat te kadzidełka pachną wszystkim, tyle że nie konopią, ale zgiełk był…
PolubieniePolubienie
To akurat była ewidentna ściema. Wszyscy to wiedzieli, nawet jak nie wąchali 😉
PolubieniePolubienie
w Europie, Stanach, czy Kanadzie od dawna w sprzedaży są alkohole z dodatkiem konopnym, ale na ich działanie nie ma to żadnego wpływu, bo nie ta proporcyja… poza tym składniki aktywne /np. THC/ bardzo słabo się przyswajają przez przewód pokarmowy… np. ciasteczka haszyszowe działają z opóźnieniem, a efekt jest niewspółmiernie mały w porównaniu z paleniem czy wapowaniem… tak więc powtarzam: chwyt marketingowy i nic poza tym… ale pomysł Palikota jest pozytywny, bo chodzi o ocieplenie wizerunku tej zacnej roślinki w Polsce, gdzie ten listek budzi gdzieniegdzie jeszcze sensację… są też niezłe kosmetyki konopne, sam używam np. takiego kremu do rąk…
…
a tak w ogóle, to w Polsce można dostać legalnie zioło lub hasz CBD… nie działa tak, jak normalnie /z THC/, ale miło relaksuje, coś jak herbatka z chmielu lub melisy, a zapach jest taki sam, równie sympatyczny, co standardowe zioło/hasz z THC…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzięki za info.
Ten szablon nie bardzo nadaje się do dyskusji 😦
PolubieniePolubienie
Jestem na etapie histerycznego wręcz strachu. Ale nie okazuję tego najbliższym…
PolubieniePolubienie
Jak nie okazujesz, to nie jest histeria 🙂 Tyle z dobrych wieści.
Ja też się przeraźliwie boję, ale również bez afektacji i demonstracji, bo co mi to da? Syn z wnuczką chorują (są pod opieką lekarza). Na początku był tak słaby, że prowadząc małą do łazienki w nocy, zasłabł, upadł i nie był w stanie wstać. Na szczęście wnuczka nie zapamiętała tego. Oczywiście zaproponowałam, żeby przeniósł się do mnie, ale potraktował to jako niepoważne. No tak to działa – jakby co, kto zaopiekuje się mną? Chorujemy więc, wszyscy chorujący, samotnie.
PolubieniePolubienie
Jak uniknąć, kiedy zaraza zacieśnia kręgi?
PolubieniePolubienie
Chyba tylko geny i cud mogą nas uchronić.
PolubieniePolubione przez 1 osoba