Już na jego początku modliłam się o jego koniec. Jakby się dało, szczęśliwy oczywiście 😉 No i proszę – modlitwy zostały wysłuchane. Tydzień się skończył, a ja ze zmęczenia nie umiem zasnąć. Tak mam. Nie, nie będę go opisywać. Dobrze, że jutro jest niedziela i że jutro nic nie muszę. To naprawdę cudowne uczucie budzić się z taką świadomością.
Dużo się działo, więc i dużo się dowiedziałam.
Na przykład o tym, jak organizuje się społeczeństwo. Samo. W sumie odnoszę wrażenie, że (nie)rząd tylko nam przeszkadza. Weźmy za przykład służbę zdrowia. Już za pierwszych rządów PiSu dr Religa mówił o tym, że państwo, jakiekolwiek, stać tylko na pokrywanie części kosztów związanych z leczeniem. I chyba miał rację. W tej chwili wielu moich znajomych (o ile nie wszyscy) korzystają z wizyt u lekarzy prywatnych. Nawet ci, którzy zawsze byli temu przeciwni. System opieki zdrowotnej działa jak może w tym chaosie wprowadzonym przez rząd. Szpitale, w skrajnie niesprzyjających warunkach, robią tylko zabiegi i szybko wypisują pacjenta, przekazując go podstawowej opiece medycznej, której tak naprawdę nie ma, bo się zabarykadowała. Czemu? Bo ich personel nie jest nijak chroniony przed Covidem. Wystarczy, że jeden lekarz/pielęgniarka zachoruje i cała Poradnia pada (kwarantanna), a w takiej sytuacji nawet recept nie będzie miał kto wypisać. Personel POZtu nie został wyposażony w stroje ochronne. W mojej Poradni jest 1 taki komplet! Stąd teleporady. Tak więc, po wyjściu ze szpitala, dalsze leczenie po zabiegu spada najczęściej na pacjenta i jego rodzinę.
Nie umiem myśleć spokojnie o tym, że w tak trudnych czasach, rządzący planują pozbawienia nas dotacji unijnych, w imię swoich partyjnych rozgrywek. Żądza władzy jest ponad interes Polski i Polaków, ponad elementarną uczciwość i honor, nawet ponad zwyczajny ludzki odruch współczucia. Opozycja odgraża się, że wszystko będzie rozliczone. Nie będzie. Bo jaka kara należy się za popchnięcie ojczyzny w ruinę? Za zmarnowanie marzeń ludzi o lepszym, spokojniejszym, bezpieczniejszym życiu? Za rzucenie Polski na kolana na arenie międzynarodowej, ośmieszanie jej i wystawienie jej obywateli na wstyd? Nie ma takiej kary.
Strajk Kobiet, w pełni zrozumiały i popierany, niczego nie zmieni. Tak, to jest rewolucja, ale jak przy okazji każdej rewolucji, profity z niej będą czerpać ci, którzy sprytnie i cynicznie ją wykorzystają, a nie ci którzy biorą w niej czynny udział. Decyzje zapadają w zaciszu gabinetów, a tam spotykają się wytrawni manipulatorzy i geszefciarze bez serc. Tak to już jest. Zawsze tak było.
Nie spędza mi więc snu z powiek los autorów naszego państwowego dramatu. Poradzą sobie. Włos im z głowy nie spadnie. Pan Morawiecki może dalej machać sobie rączkami, w pełni świadomie, że nikt mu już nie wierzy. Prezes, który jednemu z ludzi podziemia zarzucał podpisanie lojalki, choć ten miał chore dziecko, które musiał leczyć i porównywał go z odważnymi 13-latkami, które nie poddawały się na gestapo, teraz zwiał do Łomży w kamizelce kuloodpornej 🙂 Jak mu nie wstyd! Nie jest mu wstyd, bo tego uczucia nie zna. Prezydent…Nie. Dość. Nie godzi się przy niedzieli hodować sobie wrzodów.
Natomiast nasi skoczkowie latają jak orły! I co najważniejsze mają już swoich następców. Kocham ich za każdorazowe zaangażowanie, wysiłek, ambicje. Oglądałam wczoraj skoki na telewizorze, a wydarzenia w stolicy (i nie tylko) na laptopie, jednocześnie kładąc pasjanse 🙂 W tych miejscach widziałam tę prawdziwą Polskę.
Cieszy mnie, że prężnie i odważnie działają samorządowcy. Oczywiście ci, którzy mogą. W tym nasza nadzieja.
A nadzieja jest nam bardzo potrzebna. Idą ciężkie czas. Skończyła się kiełbaska, zaczynamy miskę ryżu, jak przewidział premier. Prorok, czy co? 😉 😦
Szarabajko jakie to smutne co napisałaś. Jestem dziś smutna. Mam dość tego wszystkiego, bo Polska leci w przepaść, a napchane brzuchole śmieją się Polakom w twarz i walą pałkami teleskopowymi! Tak wygląda teraz Polska, a Wnuki będą rosły w tym bałaganie! Nikt mnie nie słuchał, kiedy ostrzegałam w 2015 roku! Stukali się w głowę, że sieję panikę!
PolubieniePolubienie
Jeśli do smutków, o których piszesz, dodać te osobiste, to naprawdę można wpaść w morderczy nastrój 😉
PolubieniePolubienie
Mąż ma COVID! Myśleliśmy, że to przeziębienie, ale wynik jest pozytywny!
PolubieniePolubienie
Bardzo Ci współczuję 😦 Trzymam kciuki, żeby szybko wyzdrowiał. Ty też dbaj o siebie, jak możesz.
PolubieniePolubienie
Napisałam o tym na blogu! Zaraz publikuję i dziękuję!
PolubieniePolubienie
3maj się Kochana
PolubieniePolubienie
Myślę, że jeśli coś mnie dopadło, to rozwinie się juto, ale mam nadziej, że zwykłe leki p/grypowe mi pomogą poczuć się lepiej! Dzięki za troskę szarabajko i bądź ostrożna i Ty!
PolubieniePolubienie
Staram się, ale jak wiesz, to nie zawsze pomaga.
PolubieniePolubienie
Teraz nawet pójście na kwarantannę bywa dziwne, bo z jednej strony izolowana jest tylko rodzina, z drugiej niektórzy nie informują o chorobie, nie testują się, a funkcjonują normalnie, tym bardziej, gdy objawy słabe.
Mnie zadziwia fakt, że tyle złego w kraju robi kliku zadufanych w swej nieomylności ludzi i w zasadzie nikt nie może temu przeciwdziałać, bo niby jak, a do następnych wyborów za daleko.
Podziwiam wszystkich protestujących i w nich cała nadzieja, bo coraz więcej środowisk protestuje i dobrze!
Życzę Ci wyłącznie dobrych tygodni 🙂
PolubieniePolubienie
Tak, to zdziwienie Twoje w pełni podzielam. Żeby to jeszcze jacyś wybitni ludzie byli, ale…jest, jak jest.
Bałagan z ogarnianiem epidemii jest totalny. Też to widzę.
Tobie również życzę dobrych tygodni 🙂
PolubieniePolubienie
Coraz ciężej się czyta te wszystkie informacje napływające z kraju. Mnie to aż tak bardzo nie dotyczy ale mam tam wciąż całkiem dużą rodzine. Przerażajace jest to oddanie partyjnym watażkom organów przestrzegania prawa. Widać i one w poważaniu mają kraj chowając się za wyświechtanym wykonywaniem rozkazów.
PolubieniePolubienie
Nihil novi. Do tego są zdesperowani, bo nagrabili i nawywijali tyle, że tylko bycie u władzy ich ratuje. A tu jeszcze ta paskudna Unia nie chce słuchać prezesa. Widział kto taką bezczelność?! 😉 My unijnych pieniędzy nie zobaczymy, czy będą wetować budżet, czy nie. Chyba, żeby zaczęli przestrzegać prawa i wypełniać wyroki TSUE, ale to już prędzej w lecie śnieg spadnie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Optymistyczne jest to, że jak Stoch skacze słabo, to są następcy. Za Małysza tego nie było.
PolubieniePolubienie
To prawda.
Zajrzyj do poprzedniej notki.
PolubieniePolubienie
Polska służba zdrowia nigdy jakiś wysokich standardów nie spełniała, a żeby się na poważnie leczyć trzeba było już na dzień dobry zamachać lekarzowi stuzłotówką, ale to co na chwilę obecną się dzieje to tragedia, a co gorsze nikt nad tym nie panuje. Ja się zastanawiam na co idą te miliardy z naszych podatków i składek, skoro sprzęt do szpitali musi kupować Owsiak, a tymi najbardziej chorymi opiekują się fundacje. Lata zaniedbań, olewania, doprowadziły do tego, że dziś służba zdrowia jest tyle warta co słowa wypowiadane przez Morawieckiego.
PolubieniePolubienie
Miło Cię widzieć, Staszku 🙂
Piszesz, to co i ja. Bezpłatna służba zdrowia to utopia. Dokładnie wiem, jak działa w Australii, a to znacznie bogatszy kraj. Usługi są dotowane częściowo. Tak, jak nas, tylko, że u nas pod stołem i bez podatku. Żaden rząd nie ośmielił się powiedzieć ludziom prawdy, że nigdy tak zupełnie bezpłatna ochrona zdrowia nie będzie. Ale może być czytelna i przewidywalna we współpłaceniu.
Ten nierząd spieprzył wszystko, co było do spieprzenia, więc czemu akurat w medycynie miałby zrobić coś sensownego?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jeżeli oni zrobią coś sensownego, to zrobią to przez przypadek. To najbardziej nieudolny a zarazem pazerny i obłudny rząd od upadku komuny.
PolubieniePolubienie
Więc co myśleć o społeczeństwie, które go wybrało? I to drugi raz z rzędu…
PolubieniePolubienie
Że jest na tyle głupie by dawać się przekupywać własnymi pieniędzmi.
PolubieniePolubienie
I szybko nie zmądrzeje. Na pewno nie za mojego życia.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak masz rację jeszcze na arenie międzynarodowej zrobił z nas „buraków”, słoma z butów w majtkach w kropki.
PolubieniePolubienie
Widocznie tacy się naszemu społeczeństwu podobają – swoje chłopy. No i baby, oczywiście 🙂
PolubieniePolubienie
Och i ach, na co nam przyszło Bajko. Doczekałyśmy się😏
PolubieniePolubione przez 1 osoba
We wszystkim można znaleźć okruchy optymizmu 🙂 A wrzosy to takie cudne rośliny – pozdrawiam w odcieniach fioletu 🙂
PolubieniePolubienie
Mówią, że optymizm, to atrapa nadziei. I chyba coś w tym jest 😉
Dziękuję za miłe słowa o wrzosach – bardzo są mi bliskie.
PolubieniePolubienie
Martwię się o Ciebie, Milczysz coś! Czy wszystko okej?
PolubieniePolubienie
Oj, nie chciałam nikogo niepokoić. Przykro mi, że się martwiłaś. Muszę się wyciszyć po wrażeniach i nabrać sił. Bardzo cieplutko Cię pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Cieszę się, że się odezwałaś, Dobrych świąt i odpoczywaj.
PolubieniePolubienie
Dzięki wielkie. Tobie także Spokojnych, Zdrowych Świąt.
PolubieniePolubienie
Serdecznie dziękuję 🙂
PolubieniePolubienie
Czyżby kolejny morderczy tydzień?
PolubieniePolubienie
Tiaaaaa 🙂 Katorżniczy. Nie na notki 😦 Może kiedyś…
Pozdrawiam Cię ciepło.
PolubieniePolubienie
Kochana, cokolwiek Cię trapi, niechaj odejdzie, obyśmy w lepszych czasach zaczęli nowy etap naszego żywota na Ziemi…
Przytulam Cię mocno:-)
PolubieniePolubienie
Dziekuję Ci Jotko.
PolubieniePolubienie
Bajko mam nadzieję, że żyjesz. Zaglądam do Ciebie a tu cisza i cisza. Trochę martwię się.
PolubieniePolubienie
Basiu, dużo się podziało, także zmiana leku, po którym się czuję, jakbym nie żyła. Coś muszę z tym zrobić, bo co to za życie?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak. Działaj Bajko. Na dłuższą mete tak nie da rady. Wytrzymałaś ile mogłaś. Niech lekarze kombinują. Jestem myślami z Tobą Bajko😚
PolubieniePolubienie