Rafał Trzaskowski po raz drugi organizuje Campus Polska Przyszłości. Nie długo musiał czekać na reakcję drugiej strony politycznej. Nasz Premier postanowił dotrzymać mu kroku i nagrał spoty z sobą w roli głównej i wspierającą go prawicową młodzieżą. Czemu ona , ta młodzież znaczy, ma takie smutno-kwaśne miny, nie wiem. Może treść wystąpienia coś ma na rzeczy?
Znam kilku informatyków. Ich komentarzy nie zamieszczę, bo były dość…hmmm…dosadne. Szewca żadnego nie znam; skutecznie wyparła ich z rynku chińszczyzna. Albo poniedziałkowa niemoc 😉 A jak Wy skomentowalibyście tę, jakże wychowawczo budującą, wypowiedź?
Zaś co do Okudżawy, to posłuchajcie w polskim tłumaczeniu i w oryginale, co miał do przekazania uważnym słuchaczom.
A tak na marginesie, to długo starałam się sobie przypomnieć, w jaki to sposób Premier, biorąc tych szewców za wzór, wspiera i pracuje dla dobra wspólnego? Wot zagwozdka 😉
Napisze później, bo na egzamin lecę…
PolubieniePolubienie
Trzymam kciuki, choć wiesz, że nie możesz nie zdać? 😉
PolubieniePolubienie
No, to jest raczej niewesołe… Głupota jest groźna, nigdy śmieszna.
PolubieniePolubienie
No tak, nie jest to wesołe, ale w takim razie jakie? O co właściwie chodziło w tym „kazaniu”?
PolubieniePolubienie
Miało być na wesoło…
Różne głupoty słyszałam, ale ostatnio premier przechodzi sam siebie. Wedle tego co powiedział, on na pewno do elity nie należy! Co tu można więcej dodać,…
PolubieniePolubienie
Zgadzam się, Premier ostatnio przechodzi sam siebie i pewnie bym nawet tę wypowiedź olała, gdyby nie to, że widziałam i słyszałam jak bardzo zabolała informatyków. Na pewno nie chciałby, żeby byli na spotkaniu z nim, ale o to może być spokojny.
A Okudżawę „pokazałam”, żeby broń Boże nie łączyć go z powołującym się na niego. Jako ludzie nie mają żadnych wspólnych wartości.
PolubieniePolubienie
Nigdy mu nie szło dobrze przemawianie. Generalnie sama idea służenia dobru społeczności głupia nie jest, ale przykłady tragiczne i mina tej dziewczyny obok mówi wszystko o sensowności wypowiedzi.
Chociaż… informatykiem nie jestem, ale daleko nie mam, bo zajmuję się oprogramowaniem, i szczerze to mnie ta wypowiedź nijak nie boli, tylko śmieszy. 😀 Mam jakąś tam wrażliwość społeczną, jak na inżyniera myślę ponadprzeciętną, ale generalnie to owszem, chcę zarabiać i jeździć na wakacje. 😅 Nie wiem, czego chce szewc (matko, czemu szewc, a nie dajmy na to pielęgniarka?), ale panią krawcową z bloku bardzo cenię, ratując mi ciuchy przysługuje się i mnie, i środowisku. A ja korporacjom motoryzacyjnym.
PolubieniePolubienie
Masz przechlapane 🙂
A tak serio, to myślę, że padło pytanie z sali o elity i pan Premier popłynął 😉 Nie pierwszy raz, tylko czemu zawsze i obowiązkowo musi kogoś obrazić i skłócić? Za te jego i jego rządu kłótliwość i arogancję razem z jego wypowiedziami odpłynęło sporo kasy z Brukseli, Turowa, Norwegii. Teraz, po lekarzach, których zachęcano „niech jadą”, co też zrobili, pozbędziemy się informatyków. Ale „szewc” zagłosuje za PP i oto chodziło, co nie?
PolubieniePolubienie
Informatyków się nie pozbędziemy, bo ciągle są jedną z najlepiej zarabiających grup, poza tym w razie czego są jeszcze Ukraińcy i inni imigranci – w tej branży łatwiej potwierdzić kwalifikacje (nie muszą zresztą być formalne) i w zasadzie bez znajomości polskiego się obejdzie. A ja sama może się kiedyś zbiorę na odwagę i spróbuję zmienić branżę, ambicji bycia nazywaną elitą przez śmiesznego bankstera nie mam. 😉
Jeśli chodzi o lekarzy, to może mój brat jest bardziej patriotyczny ode mnie, ale tak szczerze to ja bym była bardziej skłonna wyjechać niż on jako lekarz…
Na pewno też premier chciał się podlizać określonej grupie, ale faktycznie lepiej jak się jednak nie wypowiada… kogo miał do siebie zniechęcić, to już zniechęcił.
PolubieniePolubienie
Mam nadzieję, że posłucha Twojej rady, ale nie jest to nadzieja przesadnie wielka 🙂
PolubieniePolubienie
Pan premier powinien złożyć własną firmę, bo ma bardzo świetne nastawienie- typowy biznesmen, któremu się wydaje, że najgorszy typ człowieka to taki, który zna wartość swojego czasu i w dodatku śmie korzystać ze swojego zakichanego prawa jakim jest urlop czy chorobowe.
Czy ten polityk od siedmiu boleści nie zauważył, że sam jest jak ten,, informatyk”, o którym mówi? Gromadzi dóbr ile się da, przepisuje miliony i mieszkania na żonkę, a potem prawi morały innym jak to powinniśmy pracować dla dobra innych a nie dla siebie? Jakim cudem nie możemy tkich błaznów odsunąć od koryta?
PolubieniePolubienie
Ależ PP ma własną firmę – Polska się nazywa.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
elita to pojęcie względne i umowne… względne, bo jako elitę mogę rozumieć grupę ludzi, których lubię bardziej, zaś umowne, bo możemy się umówić, że za elitę uważamy wybitnych naukowców i artystów… pinokiowski szewc może być, bo mój dziadek(RIP) był mistrzem szewskim, do tego dość niestereotypowym, bo wcale nie klął jak szewc, największy hardkor u niego to było „psiakrew!” raz na kwartał… czyli też można go uznać za elitę wśród wszystkich ludzi, nie tylko szewców, bo większość jednak „wyraża się” częściej i mocniej, ja bym się na przykład w takiej elicie nie zmieścił …
p.jzns 🙂
PolubieniePolubienie
Oczywiście, że różne są obszary i kryteria, w których można być elitą. Np. Elite Model Look 🙂 I jeśli już akurat to chciał nam powiedzieć PP, to przecież niekoniecznie metodą skłócania.
PolubieniePolubienie
Dzień dobry.
Nie wypowiem się w sprawie pana premiera. Po prostu od jakiegoś czasu nie mam sił oglądać, słuchać i komentować tych wystąpień. Jedyne co to marzę o zmianie. Jednak ta słynna ciepła woda w kranie nie była zła. Teraz mam wrażenie, że jest lodowata lub arktyczna do wyboru.
Zapraszam do siebie.
Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Witam miło;
Doskonale rozumiem Twoją niechęć, ale czasem trzeba nazwać białe białym, a czarne czarnym, bo jeszcze chwila a staniemy się daltonistami. Milczenie jest/może być oznaką zgody.
Chętnie zajrzę do Ciebie 🙂
PolubieniePolubienie
Fakt. Są takie momenty, że nie ma wyjścia. Tak jak Dezerter śpiewa w swojej najnowszej piosence, że ,,milczenie jest zbrodnią”.
Po prostu teraz robi się sprzęt gwarancyjny, który potrafi się zepsuć dzień po wygaśnięciu takowej. Miałem laptop, który dostałem od Rodziców jak do liceum szedłem. Niedawno oddaliśmy go znajomemu, sprzęt nadal działa, choć jest baaardzo wolny. Czyli jak się chce to można zrobić elektronikę na poziomie.
Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Dezerter ma rację.
PolubieniePolubienie
Nauczyłem się tak, że odpowiadam u kogoś. I chyba już się to nie zmieni. 🙂 Jak to mówią trudno starego psa nauczyć nowych sztuczek (choć w praktyce coś jednak się da zrobić).
Dlatego najlepiej przeczytać też ,,Portret podwójny”. Chociaż autorka według mnie trochę szuka sensacji w życiu Beksińskich.
Najlepiej poznać kogoś jak pozna się jego znajomych. Bo w książce zawsze jest element kreacji według pomysłu/woli autora.
Może kiedyś zapoluję jeszcze na coś o Beksińskich. 🙂
Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Jeśli możesz, bo naprawdę mnie to frapuje, dlaczego odpowiadasz na komentarze ze swojej notki, na blogu autora komentarza? Z taką formą nie spotkałam się jeszcze nigdy, ale jeśli tak robisz, to z jakiegoś powodu.
PolubieniePolubienie
Trudno mi powiedzieć czemu tak robię. Może chodzi o to, że wtedy widzę co ktoś nowego napisał, nie muszę w linkach grzebać. Chyba wychodzi przez to mój styl kunktatorski nieco, żeby zrobić ale bez dodatkowych komplikacji. 🙂
Coś słyszałem o tej książce spółki Orbitowski-Twardoch. Jednak nie miałem okazji nawet widzieć jej.
Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Ciekawe…Muszę spróbować 😉
PolubieniePolubienie
Haha… ja jestem szewcem z wykształcenia. A Pinokio odleciał jak zwykle. 🙂
PolubieniePolubienie
No popatrz! Szewc, a nie wpisuje się w schemat PP. Piszę świetne limeryki, ale czy umie naprawiać trzewiki? 😉 Nie mówiąc już o społecznym udzielaniu się. Psujesz obraz Premierowi 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Od czasu do czasu coś tam żonie skleję, ale samodzielnie bym nie zrobił. Nawet kiedy pracowałem w fabryce obuwia, to wykonywało się tylko kilka czynności, bo praca była taśmowa. Temu premierowi wszyscy już powinniśmy „podziękować” !
PolubieniePolubienie
Zgadzam się. Oczywiście po rozliczeniu.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jednak było śmiesznie i na wesoło, bo tylko można rechotać ze śmiechu słuchając wypowiedzi PP. Na jego przykładzie potwierdza się powiedzenie „głupich nie sieją, sami się rodzą”. Miło mi, że o mnie pamietasz. Mnie u Ciebie dawno nie było, ale obiecuję poprawę. Serdeczności przesyłam.
PolubieniePolubienie
Mnie u siebie też dawno nie było, więc nie ma za co przepraszać 🙂 W ogóle nie musisz za nic przepraszać. Zawsze jesteś mile widzianym gościem.
PolubieniePolubienie