Posła Kornela Morawieckiego nie kojarzyłam zbyt dobrze do momentu sławetnego głosowania na cztery ręce za pośrednictwem posłanki Zwiercan. Niby nie pierwszy raz w sejmie komuś się zdarzyło, więc prochu nie odkrył, ale już jego tłumaczenie tego faktu, nagannego ze wszech miar, kazało mi się, jako amatorce półcieni 🙂 przyjrzeć mu się bliżej.

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/kornel-morawiecki-glosowanie-na-cztery-rece,637977.html

Nie musiałam długo czekać, ani szukać.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24622133,kornel-morawiecki-prawie-jak-kaczynski-nie-zaplacil-za-wykonany.html

Rzadko w notkach posługuję się linkami, ale w przypadku osoby tak cichej, skromnej, pokornej i łaknącej sprawiedliwości dla maluczkich pewnie nikt by mi nie uwierzył na słowo. W sumie, to sama sobie bym nie uwierzyła 🙂

Dziś kolejna afera, w sumie nie tyle prawna (chyba), ile wizerunkowa, kolejnego Pana Dobrodzieja z tej rodziny, który jako premier pochyla się nad pokrzywdzonym suwerenem spod znaku PiS i obsmarowuje Polskę w Europie uzasadniając, dlaczego należy wymienić tych paskudnych komunistycznych sędziów (chyba, że mają odpowiednią legitymację partyjną), którzy wspierają złodziei, którzy się uwłaszczyli i dorobili kosztem ludu pracy.

http://wyborcza.pl/10,152484,24807233,politycy-pis-nie-znamy-majatku-premiera-juz-nie-sa-za-jawnoscia.html

Jest jeszcze gdzieś w tle żona Premiera, która żadnych wyrzutów sumienia nie ma, ale i tak gotowa jest pozbyć się, pozyskanego w ramach podziału majątku z mężem, z którym się przecież nie rozwodzi 🙂

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/artykul-o-gruntach-morawieckiego-zona-premiera-kieruje-sprawe-na-droge-sadowa/mmcdsgn

 

Gdy byłam młodą mężatką marzyłam o M3. I nic się nie zmieniło. Młodzi nadal marzą o swoim własnym M3. Czy to opisane M3 spełnia ich oczekiwania? I, proszę uprzejmie, niech mi nikt nie wyjeżdża z argumentem, że wszyscy kombinują, a politycy, to już na pewno, bo to nieprawda. Gdyby draństwa na taką skalę zdarzały się za każdych poprzednich rządów, to byśmy o nich wiedzieli lub już wiemy. Już by się PiS o to postarał.

W sumie to najbardziej żal mi wyborców PiS. Co bardziej uczciwi i kumaci, a wiem, że takich wśród nich nie brakuje, będę musieli wykonać karkołomne i rujnujące moralnie salto mortale w swoim sumieniu oddając głos na partię, która była/jest ich nadzieją. Reszta wyborców tej partii będzie wydudkana jak dziadek na stryszku, nawet o tym nie wiedząc.

w7