Pracownicy ochrony zdrowia protestują, wbrew pozorom, dla pacjentów. Chcą móc pracować na jednym (marzenie) etacie, wysypiać się, mieć czas nie tylko dla pacjentów, ale także dla swoich rodzin. Swoim bliskim (sercu), mających nieszczęście trafić do szpitala, zawsze życzę przede wszystkim wypoczętych lekarzy. W 30-tej godzinie pracy, nawet genialny lekarz może zawieść. To są tylko ludzie.
Protestują dla pacjentów, bo ci, z natury rzeczy, nie mogą. Ale też zazwyczaj nie zdają sobie sprawy z tego, dlaczego jest tak fatalnie, skoro premier mówi, że dosypują na ochronę zdrowia takie pieniądze, jak żaden inny rząd. Złość, zrozumiała zresztą, z powody fatalnej opieki, skupia się na lekarzach. Czasem słusznie, ale najczęściej nie.
Z drugiej strony pewnie każdy miał kiedyś do czynienia z takim lekarzem, który nim nigdy zostać nie powinien. W stresie uczucia są bardzo intensywne, a nie ma większego stresu, niż obawa o własne zdrowie, czy życie. Taka trauma zostawia trwałe blizny. I tu apel do środowiska medyków: musicie sami walczyć o oczyszczenie swojego środowiska z takich lekarzy, bo tego żaden rząd za was nie zrobi. Ani pacjenci. Oni czują się z góry na przegranej pozycji. Przede wszystkim dlatego, że są chorzy – bez sił, z pokomplikowaną przez chorobę sytuacją rodzinną i perspektywą, że zostaną bez żadnej pomocy.
Często poruszam temat służby zdrowia, przepraszam – teraz ochrony 😉 bo całe życie, chcąc nie chcąc, byłam z nią związana. W różnym charakterze. Spotkałam wspaniałych lekarzy, ale i postaci, jak z horroru. Czemu ci ostatni w nim funkcjonowali? Bo taki jest system, a w tym systemie pacjent jest g…o wart. Co innego, gdyby szły za nim pieniądze. I prawnicy wyspecjalizowani w obronie praw pacjenta.
I to właśnie o naprawę systemu walczą ludzie z Białego Miasteczka. Wspierajmy ich, chociażby poświęcając chwilę na wysłuchanie ich racji.
Obawiam się Szarabajko, ze i z tego protestu poza odrobiną hałasu nic nie będzie. Kiedy kobiety walczyły też nic nie wyszło. Albo będzie razem, albo ten ciężko chory rząd będzie nas wiecznie olewał.
PolubieniePolubienie
„Kropla drąży skałę”, a „na początku było słowo” 🙂 Żeby stało się ciałem, musi minąć trochę czasu. Od czegoś trzeba zacząć. Uzmysłowienie ludziom, jak to działa, nie jest złym początkiem.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nigdy nie zrozumiem, czemu zarobki w służbie zdrowia miałyby być niższe od gaży poselskich? Chociażby tylko ze względów czysto ludzkich.
PolubieniePolubienie
Bo to posłowie, a nie medycy dzielą pieniądze 🙂 Innych powodów nie widzę.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ito trzeba zmienić!
PolubieniePolubienie
Pieniądz powinien iść za pacjentem. W końcu to są nasze składki.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W każdym zawodzie są czarne owce, ale nie możemy postrzegać całości przez pryzmat wyjątków.
Mam wśród dalszych znajomych lekarzy i oni tez narzekają na nadmiar pracy, zwłaszcza w szpitalach, a córka kuzynki zasłabła na dyżurze gdy była rezydentką.
Miałam tez do czynienia z przepracowana i przeziębioną pediatra, nikomu nie życzę takiej lekarki…
PolubieniePolubienie
Trzeba dodać, bo może nie każdy wie, że gdyby lekarze nagle przeszli na jeden etat, to połowę szpitali trzeba by zlikwidować.
PolubieniePolubienie
Wystarczy, że w naszej osiedlowej przychodni zachoruje lub idzie na urlop jeden lekarz…
PolubieniePolubienie
W mojej Poradni są dwie lekarki z trzech wieku emerytalnym. Już się boję, co będzie. Akurat moja powinna mnie przeżyć, jest znacznie młodsza ode mnie, ale i tak modlę się o zdrowie dla niej.
PolubieniePolubienie
A ja dwa dni temu przeszłam się wzdłuż Białego Miasteczka w Alejach Ujazdowskich – smutny to był spacer bo oprócz mnie nikt tamtędy nie szedł / piątek, godzina 12-ta/
PolubieniePolubienie
Nie mam doświadczeń z akcjami protestacyjnymi. Sama pewnie bym omijała ich namioty, jako coś prywatnego? żeby nie zaglądać? podglądać? Nie wiem. Ale maja godziny, w których się wypowiadają. Są media. Jakiś przekaz idzie, choć skromny.
PolubieniePolubienie
Każdy powinien zarabiać godziwie, oby ten protest nie odbił się tylko na pacjentach, którzy w tych trudnych czasach i tak nie mają zbytnio dostępu do opieki medycznej. Godziwa pensja medyków jest ważna, ale powinna też być na równi ze standardami, których czasem niestety brakuje. Ja pracuję w pomocy społecznej, nasze strajki są wręcz wyśmiewane, a praca bardzo trudna i obciążająca psychicznie. Po pięciu latach pracy zarabiam wciąż minimalną pensję, a niejednokrotnie czułam w pracy że moje bezpieczeństwo jest zagrożone, pracując za takie pieniądze… Rozumiem więc medyków i wspieram.
PolubieniePolubienie
Zauważ, że wszystkie służby i zawody zasadzające się na pracy z ludźmi, są wyjątkowo przez rządy olewane. Tyle jesteśmy warci dla rządzących 😦
PolubieniePolubienie
I to niestety przekłada się na szacunek społeczeństwa do tych zawodów
PolubieniePolubienie
Bo ja wiem? Ludzie w potrzebie są skoncentrowani na swoich problemach, często roszczeniowi. W sumie mają prawo. To raczej rządzący winni okazać tym służbom szacunek.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No i po białym miasteczku 2.0 Nie bardzo wiem, jaka była przyczyna śmierci staruszka, ale rozumiem, że w takich okolicznościach owo miasteczko musiało się zwinąć
Zaś, co do lekarzy i personelu medycznego dziś, w dniu wypisania ze szpitala mam mieszane odczucia. Nie wiem, co się porobiło, bo na osiem pielęgniarek na oddziale tylko dwie były takie, przy których pobyt w szpitalu byłby w miarę przyjemny jak na szpitalne warunki. Te sześć były opryskliwe i apodyktyczne, rzeknę – bez kija nie podchodź. Każda miała swoje „zasady” i na nieszczęście każda inne. Napiszę wprost, z trudem powstrzymywałem się od cierpkich uwag.
PolubieniePolubienie
Wszelki duch Pana Boga chwali! Jak się cieszę, że już jesteś na chodzie. No, taką mam nadzieję.
Tak, piguły potrafią dać w kość. Takie mamy standardy. Tupnięcie nogą pomaga. Ten ich tupet, to raczej kompleksy, niż pewność siebie. Poza tym, kto je ruszy, jak nie ma na ich miejsca nikogo chętnego?
Miasteczko się nie zwinęło. Przeszło w cichy protest, bez pogadanek. Czekają na premiera. Prędzej ich śnieg przysypie, niż ten do nich zejdzie. I tak naprawdę chyba na to liczą 😉 No, oczywiście nie śnieg mam na myśli 🙂
PolubieniePolubienie
Przepraszam że dopiero teraz wpadam, ale wiesz że ostatnio mam problemy z komputerem… Teraz też korzystam z komputera siostrzenicy. Oczywiście popieram protest, ale też mam obawy czy po raz kolejny rząd nie oszuka protestujących. To już nie pierwsze białe miasteczko przecież… Gdybyśmy żyli w normalnym kraju to takie protesty nie były by potrzebne, ale nasz rząd ładuje miliardy w propagandę, grube miliony w Toruńskiego belzebuba, a służba zdrowia kondycją przyypomina szkapę z Janowa.
PolubieniePolubienie
Oczywiście, że rząd niczego nie naprawi i medycy to wiedzą. Protest jest nastawiony raczej na uświadomienie społeczeństwo, czemu jest tak źle, skoro jest tak dobrze.
Czytam Cię i wiem, że masz kłopoty ze sprzętem. Ciekawe, jak siostrzenica to wytrzymuje? 🙂
PolubieniePolubienie
Korzystam z jej sprzętu tylko z rana, gdy pójdzie do szkoły. Na razie nie mam innego wyjścia.
PolubieniePolubienie
Też mam stary sprzęt i drżę…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W takim razie nie zwlekaj z wymianą…
PolubieniePolubienie
Właśnie pralkę musiałam kupić, więc…eee…uhm…:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No tak… 🙂
PolubieniePolubienie
Myślę, że lekrze zarabiają nienajgorzej (znam zarobki kilku lekarzy i serio, nie ma na co narzekać, choć nie wystarczy na Astona Martina). Co innego pielęgniarki i ratownicy medyczni – czasem pracują ciężej niż lekarze, a ich zarobki są pożal się boże. Gdyby nasz cudowny rząd przeznaczył te grosze, które dał na kurwizję na służbę zdrowia, to pacjenci nie byliby kartą przetargową. Pozdrawiam bardzo
PolubieniePolubienie
Jest naprawdę niewielu lekarzy, którzy pracują w jednym miejscu. Ci dobrzy, oddani pacjentom, którzy dyżury pełnią, a nie odsypiają, umierają młodo. W sumie to nie chodzi mi o ich zarobki, ale o to, żeby byli przytomni, gdy zdarzy im się decydować o życiu kogoś mi bliskiego. No i żeby w ogóle byli…a to się wiąże z wysokością uposażenia.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Gdzie te wszystkie Judymy i Bernardy Rieux? A może po prostu ludzi jest za dużo?
PolubieniePolubienie
Są, uwierz, że są. Tyle, że zło jest krzykliwe, głośne, a dobro działa w cieniu i ciszy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak od kilku dni siedzę i myślę o co nam właściwie poszło, że nasze drogi się rozjechały. Nie musisz się odzywać, ale mnie to męczy. Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
O co? Napisałam to jasnym tekstem, ale po odpowiedzi zobaczyłam, że się nie rozumiemy. Dlatego się rozjechałyśmy. Tak się zdarza.
PolubieniePolubienie
Pewnie muszę przeszukać komentarze, bo chyba nie pamiętam. Dyskusja, to dyskusja i zawsze można dojść do porozumienia i wyjaśnienia sobie pewnych kwestii. Szkoda i bywaj.
PolubieniePolubienie